Half the World
May 1st 2009 Zdjec nadal nie bedzie. W kawiarni internetowej, zwanej tu coffeenet, choc kawy nie daja, maja cala garsc kabli, ale nie chca zebym sie sama podlaczyla do komputera, a jakos nie mam ochoty, zeby sobie moje zdjecia ogladali. Jestesmy w Esfahanie. Zwanym Half the World. Jest tu drugi co do wielkosci na swiecie plac - zaraz za Placenm Niebianskiego Spokoju w Pekinie. Wokol placu jest wielki bazar,
... read more