Wielki Kanion Kolorado


Advertisement
Published: June 12th 2013
Edit Blog Post

Total Distance: 0 miles / 0 kmMouse: 0,0

Las Vegas - Kanion


W pierwszy odcinek naszej trasy wyruszamy wynajętym Chryslerem (ku mojemu niezadowoleniu w wypożyczalni nie mieli różowych Cadillaców…), w radio leci rock lub country a my kierujemy się ku Arizonie.

Wielki Kanion Kolorado będzie spełnieniem naszych marzeń J Dwa noclegi w samochodzie na polu kempingowych, już w Parku Narodowym, 2 km od krawędzi kanionu.

Wielkości, piękna, kolorów i kształtów nie odda żadne zdjęcie, to trzeba zobaczyć na własne oczy… Miano cudu świata natury jest zupełnie zasłużone. Im dłużej wpatrujesz się i chłoniesz widok, tym bardziej nie jesteś w stanie wyobrazić sobie mocy natury, która była w stanie stworzyć cos podobnego…

Pierwszego dnia podziwiamy zachód słońca, drugiego tuz po świcie wyruszamy na szlak, który zaprowadzić ma nas 620 m w głąb kanionu. Niespełna 10 km trasa wyciska z nas pot i łzy. Kolejność: zejście na dół – wejście do góry jest ciekawym, ale bardzo ciężkim doświadczeniem, tym bardziej, że upał narasta z każdą godziną. O 13 jesteśmy już z powrotem w wiosce cali pokryci pomarańczowym piaskiem i pyłem, wycieńczeni, ale z głowami pełnymi pięknych widoków.

Wieczorem udaliśmy się do Visitors Center na ‘Star Party’, które okazało się 23. doroczną imprezą organizowana przez Stowarzyszenie Wielkiego Kanionu i koła astronomów z pobliskiego Tusayan. Jeden z kołowiczów poprowadził krótki wykład o galaktykach a następnie na kilkunastu teleskopach mogliśmy oglądać gwiazdy, planety i formacje gwiazd (tworzące się galaktyki, które, wraz z Saturnem z widocznymi pierścieniami, zrobiły na nas największe wrażenie).

Ruszamy na zachód Route 66 do Los Angeles!

//

In Las Vegas we’ve rented a car that will suport our travel around western states. The first stop was Grand Canyon Colorado.

No picture nor movie can show you how amazing and beautiful it is with all the colors and shapes. You only can regognize it with your eyes…

We admired the sunsets and hit a trail at the sunrise to make it 2,040 feet down the south rim to Skeleton Point. The trail was hard and dusty, the way back (up!) with the sun shining stronger and stronger was a challenge indeed. But all the marvellous views and memories stay with us J

The last night we could admire beautiful sky within the ‘Star Party’ – stars, planetes and galaxies we havne’t had Chance to look at before were an experience as well.



Now, we’re heading west, via Route 66!


Additional photos below
Photos: 13, Displayed: 13


Advertisement



Tot: 0.122s; Tpl: 0.013s; cc: 10; qc: 48; dbt: 0.0906s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.1mb