Advertisement
Published: September 29th 2010
Edit Blog Post
Drodzy Przyjaciele!!!
Chciałam Wam bardzo goraco podziękować za cala pomoc i wsparcie jakiego mi udzieliliście w zwiazku z przeszkodami, ktore ostatnio los rzucil mi pod nogi!
Dzieki Wam z calej skradzionej sumy 6800 pln, udalo sie juz uzbierac 5300 pln. Jestescie NIESAMOWICI!!!!
Z 544 kaw, brakuje nam juz zaledwie 120-stu, czyli 1500PLN.
Naprawde brak mi slow by wyrazic to, jak bardzo jestem Wam wdzieczna! Jestem tez bardzo poruszona i zaskoczona odzewem z calej Polski na moj apel o pomoc. Niestety nie znam wszytskich, ktorzy mnie wsparli, nie jestem w stanie wiec podziekowac kazdemu osobiscie (co chetnie bym uczynila!). Jezeli wiec wiecie, ze ktorys z Waszych znajomych udzielil mi pomocy, prosze, podziekujcie goraco w moim i chlopakow imieniu!
To dzieki Wam, po raz kolejny przekonalam sie, ze nie ma w zyciu przeszkod, a jedynie wyzwania.
To dzieki Wam, moje marzenia nie zostaly pogrzebane pod ciezarem niesprzyjajacych okolicznosci zyciowych.
To dzieki Wam, najprawdopodobniej juz w najblizsza niedziele wyrusze w dalsza droge😊
To dzieki Wam, moi wspoltowarzysze podrozy i moj rower nie beda juz musieli dluzej na mnie czekac na Cyprze.
To wreszcie dzieki Wam, nasz cel - Afryka - znow stal sie realny!
Dziekuje Wszystkim, ktorzy przybyli na koncert
oraz wszystkim, ktorzy przelali kawy przez internet! DZIEKI!!!
Chialam tez bardzo goraco podziekowac Klubowi Mandala, w ktorym moglismy zorganizowac koncert oraz muzykowm, ktorzy charytatywnie dla mnie i dla Was zagrali: Słomie, Danielowi i Jonaszowi Słomińskim, Kiślowi, Jackowi Kleyffowi oraz mojemu bratu - Rastamańkowi. DZIEKI WIELKIE!!!
Wielkie dzieki skladam tez Marcie i Oli za stanie na bramce oraz Piotrowi J. za duuuuuza kawe. DZIEKUJE!!!!
Jezeli tylko znow mnie los nie powstrzyma, w okolicach Wigilii spodziewajcie sie obiecanych kartek z Czarnego Ladu:-)
Jezeli ktos ma ochote nas wesprzec i pomoc w zebraniu brakujacych funduszy, na dole tego wpisu podaje nr konta.
O co chodzi - czyli krotkie wyjasnienie dla niewtajemniczonych:
W sierpniu zeszlego roku, przemierzajac autostopem Grecje, spotkalam dwoch chlopakow, ktorzy jechali rowerami do Afryki, z zamiarem objechania na dwoch kolach calego globu. Niewiele myslac, nastepnego dnia zaopatrzylam sie we wlasny rower i dolaczylam do tej wesolej dwojki (mozecie o tym przeczytac we wpisie z 4.08.09, pod tytulem: GRECJA. Stopa stop. Sofia - Saloniki - Kastoria.)
Wspolnie spedzilismy 2 tygodnie przemierzajac Grecje a potem miesiac jechalismy przez Turcje. Niestety nasza sielankowa wyprawa zostala brutalnie przerwana . Arek, nasz kompan podrozy, dostal w Turcji wylewu krwi do mozgu,
zapadl w spiaczke i po niespelna miesiacu walki, odszedl od nas ostatecznie. Samotnie wyruszyl w podroz w zaswiaty (Wpis z listopada 09: TURCJA: Izmir. Nadal w szpitalu. Duszne za Duszki w Turcji.)
Dlugo nie moglismy z Rafalem otrzasnac sie po smierci Arka. W koncu, po 3 miesiacach, udalo nam sie jakos pozbierac i znow ruszyc na trase - by we dwojke zrealizowac sen sniony przez trojke. Przemierzylismy juz Turcje, Syrie, Liban oraz Cypr.
Afryka zdawala sie byc coraz blizej, gdy znow los przewidzial dla nas inny scenariusz - juz w Libanie zaczelam sie slabo czuc. W koncu na Cyprze wyladowalam na 8 dni w szpitalu. Poniewaz nie postawiono mi diagnozy, ubezpieczyciel zabral mnie do Polski gdzie spedzilam prawie 2 miesiace na bezskutecznym szukaniu przyczyn mojego slabego sapomoczucia.
I tu, w kraju, spotkaly mnie rzeczy, ktorych zawsze obawialismy sie w drodze - zostalam 2 razy okradziona!
Pierwszy raz zlodziej wlamal mi sie do domu, kradnac poza sprzetem, 1700 euro (6800pln), a niespelna tydzien pozniej ukradziono mi rower w bialy dzien, w centrum Warszawy.
Skradzione pieniadze nie nalezaly do mnie a do chlopakow, z ktorymi teraz jade - do Krzycha i Rafala. Byly to pieniadze, ktore zarobili na Cyprze
na przejazd przez Afryke. Powierzyli mi te pieniadze, zebym zamienila je na zlotowki i wplacila im na konto. Niestety zlodziej byl szybszy!
Zalamana ta historia stwierdzilam, ze wszystko wskazuje na to, ze moja podroz do Afryki jest juz przekreslona. Chlopcy stracili zarobione pieniadze a moj stan zdrowia nie pozwalal mi nawet na to, zeby moc wyjechac i szybko to odpracowac gdzies za granica. Jak juz pisalam wczesniej, złodziej okradł nas nie tyle z pieniędzy, co z marzeń!
I wtedy wlasnie z pomoca przyszliscie WY!
Zrodzil sie pomysl zorganizowania koncertu i akcji "Postaw mi kawe". Polegalo to na tym, ze zorganizowalam przy wsparciu przyjaciol koncert, na ktory wstep kosztowal rownowartosc jednej kawy - czyli 12.5 pln. Kazdy kto "postawil" mi 2 lub wiecej kaw, zapisywal swoj adres i dostanie w zamian kartke z Afryki.
Odzew byl bardzo duzy. Sporo zebralam kaw na koncercie a jeszcze wiecej kaw poplynelo przelewami internetowymi.
Teraz brakuje nam jeszcze 1500 PLN.
Na koniec napisze wam jeszcze, ze ostatecznie spedzilam w kraju rowniez 8 dni w szpitalu, z ktorego dostalam wypis ze skierowaniem do PZP - czyli Panstwowego Zakladu Psychiatrycznego - jezeli dobrze rozszyfrowuje ten skrot. Do Tworek jednym slowem:-)) Lekarz prowadzacy powiedzial,
ze nie ma pojecia co mi dolega, proponuje wiec, zebym zaczela brac jakies mocne antydepresanty to ogolnie nie bede czula zadnych dolegliwosci i niewiele rzeczy bedzie mi przeszkadzalo. Jak to okreslil - "trzeba Pani troche przyciszyc, troche przytlumic ten organizm". Dobra metoda:-))
A z dobrych informacji - juz wiem co mi jest:-)
Kolejna mila informacja jest to, ze dzis dostalam telefon z policji, ze ujeli sprawce kradziezy mojego roweru!!! Wprawdzie po rowerze nie ma juz sladu bo zlodziej przyznal sie do kradziezy ale nie chce powiedziec gdzie dalej go opchnal. Nie mniej jednak pokrzepiajaca jest mysl, ze chociaz raz panowie mundurowi na cos sie przydali:-)
To tyle na dzis. Jeszcze raz BARDZO WAM DZIEKUJE za cala pomoc!!!
Jak juz pisalam, jezeli ktos ma ochote nas wesprzec i pomoc w zebraniu brakujacych funduszy, podaje nr konta:
69 1160 2202 0000 0000 4094 8888
Bank Millenium
Adela Tarkowska
Saska 50/3
03-914 Warszawa
Dopisek: Postaw mi kawę!
Jeżeli ktoś stawia 2 kawy, niech napisze też swój adres pocztowy!
PRZELEWY Z ZAGRANICY:
-Przed nr konta należny wpisać PL
-SWIFT: BIGBPLPW (Jeżeli system transakcyjny wymaga wpisania 11 znaków należy pozostałe pola uzupełnić znakiem "X")
Z góry wszystkim Wam gorąco
dziękuje!!!!
Adela
Advertisement
Tot: 0.116s; Tpl: 0.013s; cc: 9; qc: 49; dbt: 0.0634s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1;
; mem: 1.2mb