Cristobal

krisn

Cristobal

from Gdansk, Poland



North America » Mexico » Quintana Roo » Tulum March 13th 2014

No i wracam do Meksyku;-) To już prawie koniec mojego wyjazdu. Z Belize (Caye Caulker) odpływam bez żalu. Z Caye Caulker do Meksyku (miasto Chetumal) płynę wodną taksówką. Przed przypłynięciem do Chetumal łódka przypływa do miasta San Pedro, w którym odbywa się odprawa paszportowa po stronie Belize (w paszporcie musi być wbita pieczątka wyjazdowa z Belize). Okazuje się, że wyjazd z Belize niestety kosztuje. Naliczają sobie jakieś podatki, baking fees itp. i wychodzi do zaplaty ponsd 30 USD:-( BELIZE? Nigdy wiecej!!!! Do Chetumal doplywamy okolo południa a przy nabrzeżu czeka już na nas wojsko, które przeszukuje - przy pomocy psów - wszystkie bagaże. Szukają narkotykow. Wygląda to tak, że wszyscy musimy ustawić nasze bagaże w linii i odsunąć się od nich. Wtedy psy przystępują do obwąchiwania. Na szczęście nic nie znajdują i możemy szybko przejść do ... read more
Plaza w Tulum
Plaza w Tulum
Cenote Dos Ojos


Ostatnie dwa dni to pobyt na Caye Caulker w Belize. Początkowo z Flores miałem zamiar jechać do Rio Dulce i Livingstone w Gwatemali, ale po rozmowach z napotkanymi ludźmi doszedłem do wniosku, że nie ma to sensu. Czasowo nie dałbym rady wrócić do Mexico City. Pozostał więc przejazd z Flores do Belize. Z polecanych miejsc w Belize wybrałem Caye Caulker (jest też niejako po drodze na Jukatan). Wyjazd z Flores o godzinie 5-tej rano. Zanim bus zbierze ludzi ze wszystkich hoteli mija dobra godzina. Droga do przejścia granicznego jest całkiem znośna. Wkurza tylko to, że kierowca nie zatrzymuje sie na jakieś śniadanie. Odprawa graniczna odbywa sie dosyć sprawnie. W busie poznaję kolejnych Polaków:-) Za przejściem widzę Panią z ¨jadłodajnią na kółkach¨, która sprzedaje śniadania. Zgodziła się przyjąć ode mnie ostatnie gwatemalskie pieniędze (quetzale), które miałem i ... read more
Maksyma lokalesow
Coco coco euro spoko :-)
Lodka


Ostatnie dwa dni to przejazd i pobyt w północnej Gwatemali (Peten). Z Semuc Champey wyjeżdżam o siódmej rano. I znowu decyduję się na przejazd autobusem turystycznym, który to przejazd powinien zająć jakieś 10 godzin. Przejazd chicken busami (możliwy) zająłby na pewno 2-3 godziny dłużej. Poranny wyjazd uświadamia wszystkim jak pięknym miejscem są okolice Semuc Champey. Niewielkie górki wyłaniające się z porannej mgły robąa wrażenie. Pierwsza godzina jazdy to droga z Semuc do Lanquin i pokonujemy ja na pace pick-upa. Przed Lanquin okazuje się, że są jakieś roboty drogowe i musimy trochę przejść z plecakami pieszo. W Lanquin zmieniamy pick-upa na busa turystycznego. Jest też chwila czasu, żeby w jakimś lokalnym comedorze zjeść śniadanie. Dalsze kilkadziesiąt kilometrów drogi to także droga szutrowa i mocno wyboista, co daje się we znaki w busie. W końcu wyjeżdżamy na drogę ... read more
Flores rozczarowuje
Makieta ruin Tikal
Ceiba - swiete drzewo Majow


Wczoraj autobusem turystycznym dojechalem do Semuc Champey. Tym razem nie zdecydowalem sie na chicken busaze wzgledu na odleglosc i duza liczbe przesiadek. Droga z Antigua do Semuc Chempey zajmuje minimum 8 godzin (autobus turystyczny) i ostatnie 30-40 km jedzie sie jeepem szutrowa droga :-) Cala podroz jest bardzo meczaca. Zarowno ze wzgledu na jakosc drog jak i upal. Ale na koncu czeka raj, czyli Semuc Champey:-) Miejsce to so seria niezykle malowniczych kaskad i basenow z turkusowa woda, w ktorych, pomimo tego, ze jest to park narodowy, mozna sie kapac. Dosyc odlegla lokalizacja miejsca i ciezki dojazd sprawiaja, ze nie ma tutaj zbyt wielu turystow. Jadac do Semuc Champey mijamy miasto Coban, zalozone przez niemieckich kolonistow w czasach boomu na kawe i da sie tutaj wyczuc pruskiego ducha:-) Jest czysciej i architektura jakas taka znajoma. Na ... read more
Baseny w Semuc Champey
Jedno z kapielisk
Kaskada


Wczoraj dotarlem do Antigua. Przejazd chicken busami zajal mi jakies 2,5 godziny. Po raz pierwszy jechalem chcicken busami, ktore maja plazme w srodku :-) na ktorej leca umilajce podroz teledyski. Sama Antigua jest miastem niezwykle przyjemnym i pieknym. Pelno jest w nim brukowanych uliczek zamknietych dla ruchu kolowego, skwerow, ladny zocalo oraz itp. Dwa wulkany Agua i Fuego gorujace nad miastem dodaja niesamowitego uroku. Kiedys byla to stolica calej centroamerykanskiej kolonii hiszpanskiej. Az do roku 1773 kiedy to silne trzesienie ziemi - a w zasadzie cala seria trzesien ziemi - zniszczyla to miasto. Wtedy tez zapadla decyzja o opuszczeniu miasta i przeniesieniu stolicy do Guatemala City. Nie wszyscy sie jednak temu podporzadkowali i ci co zostali probowali odbudowywac miasto. Do dzisiaj miasto jest w bardzo duzym stopniu odbudowane, a jedynymi wiekszymi pozostalosciami po trzes... read more
Kosciol Merced
Ruiny kosciola
Centrum Antigua


Ostatnie dwa dni spędziłem nad jeziorem Atitlan. Początkowo miałem zamiar zatrzymać się w San Pedro la Laguna, ale tylu ludzi w Xela odradzało mi to miejsce, że zdecydowałem się na coś innego. Wybór padł na wioskę Santa Cruz la Laguna, a przyczynił się do tago właściciel mojego hostelu, który słyszał od swoich gości same pozytywy na temat hostelu ¨Iguana Perdida¨ w Santa Cruz. Aby się dostać nad jezioro Atitlan jadę chicken busami do Panajachel (dwie przesiadki w Los Encuentros i Solola), a stamtąd płynę jakieś 20 min wodnym busem (lancha) do Santa Cruz. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do chcken busow:-). Początkowo ich unikałem (głównie przez zrozmiar moich nóg, które nie mieszczą sie między siedzeniami), ale widzę, że da radę się przemęczyć w tym czymś 2-3 godziny. Chicken busy to stare wysłużone amerykanskie autobusy szkolne (te żółte, ... read more
Motto życiowe hostelu Iguana perdida
Coś wleciało do kwiatuszka
Przystań w Santa Cruz o poranku


Wczoraj wybrałem się na dwudniowy trekking na wulkan Tajumulco – 4220m. Wulkan uważany jest za najwyższy szczyt Ameryki Centralnej. Od czasu pobytu białego człowieka na kontynencie amerykańskim nie zanotowano erupcji tego wulkanu i uznawany jest on za wygasły. Idę tam z agencją Quetzaltrekkers. Agencja ta to organizacja non profit, która pieniądze klientów przeznacza na różne projekty rozwojowe w gwatenalskich szkołach. Przewodnicy to woluntariusze. Do wyboru są też agencje komercyjne, ale są droższe i kasa trafia do kieszeni prywatnych. Trekking poprzedza – dzień wcześniej – spotkanie w siedzibie agencji, na którym omawiane są zasady obowiązujące podczas trekkingu. Dodatkowo można sobie wypożyczyć sprzęt, którego nam brakuje, a który będzie potrzebny na trekkingu tj. namiot, spiwór, materac itp. Tak naprawdę to nie ma sensu niczego przywozić ze sobą. Wypożyczenie jest darmowe i pł... read more
Początek trekkingu
Base camp :)
W oczekiwaniu na zachód słońca


Wczoraj po całodziennej podróży z San Cristobal de las Casas dotarłem do miasta Quetzaltenango w Gwatemali. Jechałem autobusem turystycznym. Kwestia przejazdu pomiędzy oboma krajami wygląda tak, że w miejscowości granicznej Ciudad Cuauhtemoc wysiadamy z busa meksykańskiego, przechodzimy odprawę paszportową, przekraczamy granicę i ładujemy się do busa gwatemalskiego, który czeka już podstawiony po gwatemalskiej stronie. Nie ma czegoś takiego jest bezpośrednie przekroczenie granicy w jednym busie. Z daleka widać, że Gwatemala to kraj gór i wulkanów. Cały horyzont przed nami to góry i stożki wulkanów. Samo miasto graniczne to nic specjalnego. Dużo straganów i syfu. Najlepiej to od razu stamtą spadać. Później robi się już fajniej i droga wiedzie wzdłuż malowniczej górskiej rzeki. Dookoła wysokie zalesione góry. Trochę przypominało mi to niższe partie Nepalu. Już na pierwszy rzut... read more
Uliczka w Xela
Baseny termalne we Fuentes Georginas
W basenie

North America » Mexico » Chiapas » Chamula February 22nd 2014

Dzisiaj wybrałem się do miasteczek San Juan de Chamula i Zinacantan. Oba leżą w odleglości okolo 10 km od San Cristobal de las Casas. Mieszkańcy obu z nich przynależą do rdzennej grupy Tzotzil, ale różnią sie bardzo. Tutaj na podstawie stroju można powiedzieć z jakiego miasteczka pochodzi osoba. San Juan de Chamula to miejsce niezwykle oryginalne. To miejsce ciekawych praktyk religijnych. Sami mieszkańcy określają siebie jako "tradycyjnych katolików". Natomiast obiektywnie rzecz ujmując ich praktyki nie mają wiele wspólnego z katolicyzmem. Ich praktyki religijne to mieszanka katolicyzmu i tradycyjych wierzeń indiański z naciskiem na te drugie. Mężczyźni noszą czarne lub białe tuniki wykonane z owczej wełny. Natomiast kobiety białe lub niebieski bluzki bez żadnych wzorów oraz czarne wełniane spódnice. Społeczność jest znana z wytwarzania tkanin wełnianych. Społeczność wywalczy... read more
Brama kościoła
Element dekoracyjny na bramie
Tradycyjnie ubrani mężczyźni w Chamula

North America » Mexico » Chiapas » San Cristobal de las Casas February 21st 2014

Wczoraj rano (po nocnej podróży autobusem) dotarłem do San Cristobal de las Casas. Podróż z Oaxaca byla koszmarna. Po raz pierwszy od wielu, wielu lat miałem chorobę lokomocyjną :-) I to jeszcze jaką! Masakra! Droga z Oaxaca do Chiapas jest bardzo kręta (jest wąska górska droga). Kierowca jechał jak wariat i efekt był taki jaki był:-) Dopiero nad ranem udało mi się na trochę zasnąć. Wczorajszy dzień byl zatem totalnie zmarnowany i już jestem jeden dzień w plecy. Dopiero po południu żołądek zaczął przyjmować jakikolwiek pokarm. Planowałem wyjechać z San Cristobal w sobotę ale musiałem przesunąć wyjazd na niedzielę. Na dworcu autobusowym w San Cristobal nie ma informacji turystycznej (w Oaxaca była) i przed dotarciem do hotelu musiałem pochylić się nad mapą. Hotel znajduje się około 1,5 km od dworca. Samo San Cristobal de las Casas ... read more
Moj hostel
Moj hostel
Apteka medycyny naturalnej Majow




Tot: 0.163s; Tpl: 0.007s; cc: 17; qc: 87; dbt: 0.0912s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.3mb