Page 3 of bosscy Travel Blog Posts


Oceania » Australia » New South Wales » Bowral February 16th 2014

Dla tych, co nie wiedzieli - moja wyprawa do Aussie nie była jedynie 'turystyczna' - przybyłam tu, aby wesprzeć Sis w najważniejszym dniu. Skromna uroczystość odbyła się w domu przyjaciół Bhretta w niedalekim Bowral, którego okolice (winnice oraz 'Kangaroo Valley') muszę następnym razem zwiedzić dokładniej! ;) Ciekawostką może być fakt, że przyszła Panna Młoda postanowiła, przy mojej pomocy, samodzielnie przygotować tort weselny. Pięknością na pewno nie dorównywał popisom polskich czy tutejszych cukierników, ale każdy, kto miał okazję spróbować, zachwycał się smakiem - 2 kg białej czekolady, bita śmietana i wiórki kokosowe zrobiły niesamowita robotę ;)) Sam ślub przypominał znane nam obrazki z amerykańskich filmów - skromna uroczystość na świeżym powietrzu, 'I do' wypowiedziane przez pięknych młodych, przemowy, toasty i rzucanie bukietu (w pierwszym podej... read more
DSCF3228
DSCF3257

Oceania » Australia » New South Wales » Katoomba February 11th 2014

Góry Błękitne, czyli to, co tygryski lubią najbardziej :) zapewniły nam wspaniały początek tygodnia. Zaledwie dwie godziny drogi pociągiem i nagle z zatłoczonego Dworca Centralnego przenosimy się do Katoomby - turystycznego miasteczka w sercu niemal tropikalnej puszczy porosłej eukaliptusami. Niestety, nie ma tu typowych szczytów i wymagających szlaków, ale wspaniała przyroda wynagradza słabą infrastrukturę. Pierwszego dnia postanowiłyśmy skorzystać z atrakcji tzw. Scenic World (http://www.scenicworld.com.au/) - trzech kolejek, które pomagały przemieszczać nam się pomiędzy najlepszymi punktami widokowymi, wodospadami i pozostałościami starych kopalni. Jedna z nich jest obecnie najbardziej stromą kolejką torową na świecie, jednak moje obawy, gdy Agi zajęła nam pierwsze siedzenie, były całkiem nieuzasadnione - jechała bardzo powoli i nawet podkład muzyczny z Indiany Jones'a mając... read more
DSCF3118
DSCF3123
DSCF3131

Oceania » Australia » New South Wales » Sydney February 9th 2014

Weekend upłynął nam radośnie na atrakcjach związanych z oceanem. Na sobotę mieliśmy zaplanowane kajaki - pływaliśmy w podwójnych, mnie do pary przypadł Szwagier :) Mimo, że miałam wcześniej kilka razy okazje wiosłować, spotkanie z morskimi falami i wiatrem było nie lada wyzwaniem..., na szczęście, dzięki wrodzonej uważności i zaradności udało nam się uniknąć przewrotki. Wieczorem spotkaliśmy się z polskimi znajomymi Agi na grillu w centrum miasta - niedaleko stacji Central przy wieżowcach mieszkalnych, w parku są wydzielone miejsca do pikninowania wraz z wbudowanymi grillami - super sprawa :) W niedzielę czekała nas przygoda na żaglowcu! : Wyruszyliśmy z Circular Quay, niemal spod Opery, aby w dwugodzinnym rejsie opłynąć dużą część zatoki. Czas dodatkowo umilały darmowe wino i piwo. Nareszcie udało mi sie też spróbować czegoś ciekawego do jedzenia: pizza z emu i kangurem ... read more
DSCF3057
DSCF3077
DSCF3092

Oceania » Australia » New South Wales » Sydney » Bondi Beach February 7th 2014

W piątek skorzystałyśmy ze wspaniałej pogody i odbyłysmy spacer wzdłuż plaż wyznaczony przez szlak miejski. Kolejno zaliczyłyśmy Coogee - Clovelly - Bronte - Gaerloch oraz Bondi. Gdzie mogłyśmy zażyć trochę kąpieli słonecznych, w oceanie lub po prostu poobserwować surferów ;) Krótką i przyjemną trasę zakończyłyśmy pysznym obiadem przy Bondi. Co można zauważyć podczas takiej wycieczki: Masa ludzi w wieku 20-80 lat uprawiająca jogging - warte podziwu, zwłaszcza, że trasa pełna podejść i schodów, słońce w pełni i temperatura ok. 30 st.C. W ogóle wydaje mi się, że Australijczycy są wielkimi fanami sportu w każdej formie - uprawianego czynnie czy oglądanego na stadionach/w tv. Wszystkie plaże wyposażone są w dostępne i darmowe toalety z prysznicami oraz wydzieloną część 'piknikową' - trawniki otoczone dającymi cień drzewami z ławkami i stołami. Na plażach ... read more
DSCF3034
DSCF3039
DSCF3040

Oceania » Australia » New South Wales » Wollongong February 6th 2014

W czwartek wybrałyśmy się do Symbio Wildlife Park (http://symbiozoo.com.au/), gdzie miałam spotkać niezwykłe zwierzęta Australii. Park jest bardzo mały i właściwie nie ma tam gatunków znanych z europejskich ogrodów zoologicznych, jedynie kilkanaście wybiegów/klatek dla lokalnych mieszkańców lasów czy pustyń. Na początek niezwykle sympatyczny diabeł tasmański, który bez ustanku biegał wewnątrz wokół swojego ogrodzenia po wydeptanej ścieżce. Już wiem, skąd te wiry kręcone przez postać z kreskówek (animki) ;)) Dalej były leniwe koale w liczbie 5 sztuk, na których jakikolwiek ruch trzeba był dłuuugo czekać; w końcu udało nam się zaobserwować spacer po gałęzi w kierunku lunchu - listków eukaliptusa. Fantastycznym przeżyciem była możliwość wejścia do wybiegu kangurów i karmienia ich sianem. W zagrodzie było ich kilkanaście sztuk w tym jedna samiczka z małym w torbie :) Dalej był... read more
DSCF2946
DSCF2966
DSCF2967

Oceania » Australia » New South Wales » Sydney February 5th 2014

We wtorek pogoda nas nie rozpieszczała... najwidoczniej tutaj też bywa pochmurno, deszczowo i brzydko. Dzień dobrze wykorzystałyśmy na odpoczynek, zabawę z kotami i małe zakupy ;) W środę żądza 'nowego' wyciągnęła nas do miasta. Kolejne punkty zwiedzania to Town Hall, Hyde Park, Katedra Św. Marii, Opera, Królewskie Ogrody Botaniczne z Mrs Macquaries Chair, Circular Quay, centrum biznesowe oraz Darling Harbour, gdzie wspólnie z przyszłym Szwagrem zakończyliśmy dzień niezłą pizzą i winem ;) Dotychczasowe obserwacje/ciekawostki (część 1.): Straaasznie dużo tu Azjatów i przez 'strasznie' rozumiem chyba połowę społeczeństwa. Z braku doświadczenia nie ośmielę się jednak zgadywać, jakich narodowości są imigranci. Fauna! W centrum miasta czy też na obrzeżach nie spotkamy oczywiście kangurów (o nich w następnej notatc, ale można się zachwycać różnorodnym pt... read more
DSCF2892
DSCF2919
DSCF2922

Oceania » Australia » New South Wales » Sydney February 3rd 2014

No i stało się - wyjechałam sama! I to nie byle gdzie, bo do Sydney - do Agaciuni i Bhretta :) Skoro Robaczki postanowiły się pobrac na końcu świata, nie mogło mnie tam zabraknąć... ;)) Przygotowania upłynęły spokojnie, jakoś tak "w międzyczasie" - pomiędzy pracą, kupowaniem mieszkania i pierwszymi projektami... Zbliżającą się przygodę poczułam chyba dopiero na warszawskim Okęciu, dokąd dojechałam pociągiem InterRegio, gdzie przemiła pani w okienku odprawy nie mogła odnaleźć mojego biletu... Po kilkunastominutowych poszukiwaniach dostałam kartę pokładową na pierwszy odcinek lotu. Pozostałe miałam uzyskać w Londynie od właściwej obsługi Singapore Airlines. Na lotnisku Heathrow czekała mnie jednak przykra niespodzianka - mojego biletu nie było i w ichniejszej bazie a poszukiwania zajęły tyle czasu, że spóźniłam się na samolot! Szczęśliwie za 4 godziny był następny i mogłam wsiąść na ... read more

Europe » Austria » Vienna » Vienna June 25th 2013

Ostatnie dni w Stanach upłynęły nam pod znakiem zakupów (oczywiście!), pakowania i imprezy rodzinnej w okolicach Pocono Mt w Pensylwanii. Lot z Nowego Jorku do Wiednia mamy już za sobą, nie obyło się bez przygód: dwugodzinne opóźnienie oraz bardzo ciężkie lądowanie. Zmiana czasu będzie trudna do przejścia, tym bardziej, że jutro wracamy do pracy na pełnych obrotach. Na szczęście tylko trzy dni do weekendu ;) Już teraz zaczynamy tęsknić za Ameryką, zwłaszcza, gdy popijamy lotniskową kawę americano nalaną do połowy objętości kubka... Jednak gigantomania ma swoje dobre strony :), a w oku kręci się łezka na wspomnienie miłych pań z 'dinerów' po trzy razy podchodzących z dzbankiem świeżo parzonej kawy i proponujących dolewkę. Z cyklu podsumowania: 1. Na liczniku Chryslera po dwóch tygodniach jazdy stuknęło nam 2,300 mil, tj. 3,700 km. 2. Folder ze zdjęciami liczy ... read more

North America » United States » Nevada » Las Vegas June 18th 2013

Z Yosemite czekała nas długa droga w kierunku Las Vegas, gdzie mieliśmy zakończyć naszą podróż i oddać auto. Następnym etapem podróży będzie tylko przelot do Nowego Jorku, 5 dni w mieście i powrót do Krakowa, do rzeczywistości… Tymczasem przed nami było 270 mil trasy wiodącej w głównej mierze przez góry i pustynie, w bliskim sąsiedztwie poligonów wojskowych w Nevadzie. Krajobraz przez kilka godzin w zasadzie niezmienny, jedynym urozmaiceniem były wioski-oazy, w których najwyraźniej uprawia się trawę/przyszłe siano dla bydła, z charakterystycznymi zraszaczami. Las Vegas nie zaskoczyło nas temperaturą, która jest wyższa niż gdziekolwiek indziej w całych Stanach. Niezrażeni aurą zdecydowaliśmy się wtorek spędzić w pobliskim Red Rock Canyon. Tym razem lenistwo (i upał) zwyciężyło i zamiast pieszych wędrówek zadowoliliśmy się pobieżnym podziwianiem gór w ramach trasy Scenic Drive dook... read more
Oaza
Red Rock Canyon 1
Red Rock Canyon 2


Jadąc do parku narodowego Yosemite byliśmy przygotowani na uroczą dolinę otoczoną górami, jaką można znaleźć choćby w Polsce. Zastaliśmy jednak kolejny cud przyrody – dolinę otoczoną ze wszystkich stron skalnymi ścianami, pełną zieleni i uroczych wodospadów. Wspaniałe miejsce na spędzenie niedzieli – najpierw 3-godzinna wyprawa pod wodospad Yosemite a następnie leżakowanie nad rzeką Merced :) Z parku wyjeżdżaliśmy tzw. Tioga Road, która dostarczyła nam kolejnych spektakularnych widoków – wijąca się wśród skał i rzek, z maksymalną wysokością 3,031m (najwyższy szczyt w naszym życiu J). Po drodze udało nam się zobaczyć prawdziwego niedźwiedzia (!), który jednak nie dał się sfotografować i szybko czmychnął w las. Yosemite polecamy każdemu! /// Yosemite National Park was another great point of our trip – wonderful images with mountains, forests and waterfalls made huge impr... read more
DSCF2410
DSCF2417
DSCF2432




Tot: 0.152s; Tpl: 0.007s; cc: 15; qc: 88; dbt: 0.1031s; 1; m:domysql w:travelblog (10.17.0.13); sld: 1; ; mem: 1.2mb