Blogs from Shilin, Taipei, Taiwan, Asia

Nahravam predposlednu varku fotiek na drive a smer ranajky. Objednavam obrovsky sendvic, ktory do seba tlacim na ubytku. Mal som dost velky problem otvorit usta, taky bol velky. Smer vlakova stanica, kde som si v cakarni este posedel polhodinku. Robili tu daky prieskum, jedna baba tu behala s malou kamerou. Nasadam do lokalneho vlaku a vyskakujem uz o dve zastavky, Jingmei Station. Uplne ako keby som sa ocitol na konci sveta. Nastupiste zanedbane, budova pred rozpadom a nikde nikto. Teda az na jedneho cloveka co vystupil so mnou, ten bol tez trosku dezorientovany. Ha len som nemohol najst pipac na karty, nakonec som sa musel vratit na nastupiste a tam sa odpipnut. Na hlavnej zacinam stopovat. Najskor nic, potom mlady par,ze ma odvezu na stanicu(komunikacia cez mobilny prekladac), po chvili dalsie auto, vodic sa mi ospravedlnil, ... read more

Dziwnie jest być jedynym nieazjatą na pokładzie samolotu wśród ponad 100 pasażerów (A nie, jeszcze jeden śpi obok mnie). Nasze dotychczasowe loty na pokładzie Air Asia odbywały się na dużo krótszych trasach i towarzyszyło nam zawsze wiele nacji i ras. Z KL do Taipei leci się ponad 4 godziny i wychodzi na to, że wszystkimi towarzyszami podróży w naszym Airbusie są Chińczycy. Tak przynajmniej wyglądają, a ten siedzący przede mną właśnie czyta prozę Kinga przesuwając wzrokiem z góry do dołu i aż chce się podejść i obrócić mu książkę o 90 stopni. Poza tym oni wszyscy chyba biorą na podróż leki moczopędne. Przed ubikacją jest permanentna kolejka a pierwsze osoby rzuciły się do WC, po starcie, tak, jakby na pokładzie się paliło. Pobudka musiała być dziś mocno poranna. Mocno też odbiło się to na kondycji psychofizycznej ... read more