Witajcie po dluugiej przerwie! Wlasnie zerknelam na historie bloga i zobaczylam, ze ostatni wpis dodalam juz zponad 2 miesiace temu. Wybaczcie! Jakos tak teraz nasza podroz przebiega, ze albo nie ma dostepu do internetu, albo gdy juz jest, przytrafiaja nam sie takie przygody i okolicznosci, ze naprawde szkoda siedziec przed komputerem. Kolejna winowajczynia mojej dlugiej nieobecnosci na tym blogu, jest nasza nowa strona internetowa. Praca nad nia trwaja i gdy tylko mamy dostep do netu, skupiamy sie na materialach na strone, jako, ze tego bloga zamierzam wkrotce zaniechac. Mam nadzieje, ze juz niedlugo bede mogla Wam przedtawic nowa strone oraz nowego bloga, ktory bedzie ladniejszy, latwiejszy w nawigacji bardziej przejrzystszy. Co do naszej podrozy - dotarlismy juz na kontynent AFRYKANSKI:-))) Jestesmy w Egipcie, a od paru dni stacjonujemy w Kairze. Nie wiem jak to wszystko ugryzc,
... read more